Warszawski Festiwal Piwa – edycja jesienna 2025
Prywatka, jakiej nie przeżył nikt
Trochę już lat minęło. Wielu w tym czasie wydoroślało, wielu zmieniło branżę, niektórzy zgasili światła i zniknęli ze sceny. A on – Warszawski Festiwal Piwa – wciąż trwa, wciąż leje do kufli (i festiwalowych szklanek), wciąż się rozwija i obiecuje, że nadchodzącą, okrągła – bo 20. – edycja przebije wszystko, co było do tej pory.
– Mamy szczęście do jubileuszowych edycji, bo wiosną mieliśmy dziesięciolecie WFP. Taka to magia tego festiwalu – śmieje się Paweł Leszczyński, od początku główny organizator i pomysłodawca eventu. Co nowego on i jego ekipa pasjonatów, zebrana pod szyldem Stowarzyszenia Wolny Kraft, przygotowała tym razem? O tym za chwilę. Najpierw sprawdźmy, jak mają się stałe punkty programu.
Sauna zwana Parostacją (z witkami aromaterapią) – będzie. Wycieczki z piwnymi przewodnikami z degustacją lub bez i warsztaty (np. o francuskim piwowarstwie czy browarach z Ameryki) – będą. Będzie legendarna już Aukcja Sztosów, czyli główna akcja charytatywna festiwalu, której dochód przeznaczany jest na terapię DDA. Będą czworonożni ratownicy z grupy OSP Marki, czyli specjalnie wyszkolone psy, które skradły serca niejednego i którym niejeden zawdzięcza życie. Jak zawsze będzie sporo akcji związanych z ekologią, zdrowiem i jego profilaktyką (np. akcja „zdrowa woda” w ramach której będzie można napełniać bidony wodą z kranów browarów). Będą miody pitne (więcej niż na poprzednich edycjach!) i Gastrofaza, czyli strefa foodtrucków dla wszystkich lubiących dobrze zjeść (a kto nie lubi!). Będzie Strefa Gier Retro, w dodatku powiększona o legendarne pozycje na stare dobre PeCety. Będą targi rzemiosła. Będzie oczywiście festiwalowe stoisko z unikatowymi gadżetami i będzie stoisko stowarzyszenia Wolny Kraft. Last but not least – będą najlepsze wyselekcjonowane browary rzemieślnicze i nowe piwne smaki od nich, w tym też te 0%, poddane tak samo wymagającej selekcji, co piwa %, smakujące jak nigdy wcześniej. W największym skrócie: będzie wszystko, co na WFP niezbędne.
Informacje o poszczególnych wydarzeniach, ich daty i godziny, a także bilety na nie znajdziecie w programie na stronie WFP.
Uff…Stała festiwalowa checklista odhaczona. Idźmy do tego, co nowe. Atrakcje można by wyliczać do kolejnej edycji. Wybierzmy więc najważniejsze, powiedzmy…7, bo to cyfra, której symbolika to pełnia (mógłby to być synonim WFP). To startujemy.
- A jak Akwarela
Po pierwsze: plakat. Chciałoby się powiedzieć: „jak malowany”. I powiedziałoby się prawdę. Prawie całą, bo plakat jest nie „jak malowany”, a malowany na serio. W dodatku akwarelą – farbą, która nie wybacza błędów. Autor, Grzegorz Wróbel, architekt i akwarelista na 19.edycji WFP obserwował, próbował, rozmawiał i poznawał festiwal. Na podstawie tych doświadczeń stworzył pracę kompletną, barwną i różnorodną, oddającą ducha festiwalu, wskazującą drogę do niego, a właściwie drogi. – Tych mogłoby być tyle, ilu uczestników WFP – mówi Michał Lassota, drugi obok Leszczyńskiego główny organizator, odpowiedzialny za marketing, promocję i partnerstwa. Plakat można już podziwiać w przestrzeni Warszawy.
- Jakby międzynarodowo
Nieważne, ile dróg, wszystkie prowadzą na Legię. I mowa tu nie tylko o drogach krajowych. Z edycji na edycję na WFP melduje się coraz więcej gości z zagranicy. To nasi sąsiedzi z Litwy czy Czech, ale też z Francji, Wielkiej Brytanii czy Izraela. – Za każdym razem zaskakuje mnie, że im się chce, że pokonują te odległości, wpisują kolejne edycje w kalendarze, że z wyprzedzeniem kupują bilety, nie tylko na WFP, ale też lotnicze czy pociągowe. Niesamowite jest też dla mnie, jak reagują na festiwal, na polskich rzemieślników, na nasze browary. To właśnie w kontakcie z nimi najbardziej widzę, że to, co robimy w Polsce i jak to robimy, to nie tylko europejska, ale światowa czołówka – mówi Leszczyński.
Międzynarodowi goście mają też swój udział w budowaniu programu 20. edycji WFP; Ambasada Wielkiej Brytanii będzie promować wyspiarskie piwa, a CAMRA, organizacja z Wysp opowie o trunkach tradycyjnych. Na festiwalowej scenie rozgoszczą się prelegenci z Francji i z Niemiec. Opowiedzą o piwach i ich warzeniu, ale nie tylko. Będzie też spotkanie, podczas którego edukator i autor książek o piwie, Markus Raupach, opowie o wymyślonych przez siebie w sumie 60. (!) grach o tematyce browarniczej.
- Pańszczyzna, tokeny i dożywocie
Skoro o grach mowa, tu też organizatorzy przygotowali coś ekstra, czyli Nowhere to Wear it Party. Macie w domu super-ciuch, który szkoda wyrzucić, bo jest super, ale jakoś nie ma okazji, żeby go założyć? No to już jest. – Nieważne czy to kimono z wakacji, garnitur po dziadku czy balowa suknia z czasów, gdy szaleliście w grupach rekonstrukcyjnych. Wietrzcie stroje, zaprasowujcie kanty i przybiegajcie w nich na WFP – zachęca Małgorzata “Gyshka” Kowcun, organizatorka festiwalu odpowiedzialna m.in. za jego komunikację wizualną i projekty specjalne. Warto skorzystać z zachęty, bo jeśli to właśnie wasz outfit skradnie serca innych festiwalowiczów, wygracie…m.in. dożywotnie wejściówki na WFP. Tak, tak, to nie żart. DOŻYWOTNIE. A że festiwal hula od przeszło 10 lat, to wiecie już, co będziecie robić każdej wiosny i jesieni przez kolejną dekadę. …Jeśli tylko wygracie. – Tego nie możemy zapewnić. Ale gwarantujemy, że stworzyliśmy system, w którym głosowanie będzie naprawdę uczciwe i anonimowe – zapewnia Gyshka. Wygląda to tak: osoba w przebraniu zbiera za to przebranie tokeny. Tokeny będą mieć tylko goście, którzy wejdą na festiwal w sobotę, tuż po jego otwarciu (godz. 12.00). To oni będą jury. Jeśli uznają, że przebrany zasługuje na głos, wręczają mu token (każdy będzie miał tylko jeden token, czyli jeden głos). Konkurs wygra ten, kto zgarnie najwięcej tokenów. Tylko tyle i aż tyle. Ważne info: tego głosowania nie da się anulować 😉
Uroczysta gala z wręczeniem nagród odbędzie się w sobotę o 17.00 na scenie głównej. – Jeśli nie po token i nie, żeby samemu się przebrać, na Wear It Party warto przyjść z jeszcze jednego powodu: legenda głosi, że ktoś z członków Wolnego Kraftu przebierze się za chłopa pańszczyźnianego – zachęca Michał Lassota. Skąd właśnie taka stylówka? To nawiązanie do kolejnej festiwalowej atrakcji: spotkania z Kubą Rużyłło, scenarzystą „1670”, serialu, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Na WFP wystąpi on w swojej drugiej roli – freestylowca i spotka się na scenie z raperem Proceente. Co z tego wyniknie? Przekonacie się na festiwalu. Jedno jest pewne: nie będzie nudy (piątek).
- Ekstremalne konkursy Deluxe
Od przebieranek wolicie wyzwania sportowe? Okej. Sprawdźcie się w Mistrzostwach Deluxe Ski Jump, zwłaszcza, jeśli dorastaliście w erze Adama Małysza i zawsze chcieliście poczuć, jak to jest na tej belce startowej. Tej z Planicy czy nawet Zakopanego organizatorzy WFP może wam nie załatwią, ale dadzą wam szansę rywalizacji w konkursie głównym na trybunach stadionu (sobota).
Na tych, co od sprawności i zwinności wolą po prostu siłę, czekać będą ekstremalne zmagania w Harpagan Cup. A ci, których największą siłą są stalowe nerwy, będą mogli sprawdzić się w Parrón Challenge (sobota).
Spokojnie, jest też coś dla mniej odważnych, dla introwertyków i wszystkich, którzy od rywalizacji wolą obserwację: podczas tej edycji WFP zostanie ogłoszony wynik konkursu Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych na najlepsze piwo domowe (czwartek). Jesteście ciekawi, jak tworzą się legendy? Sprawdźcie! (nota bene PSPD będzie świętować 15-lecie. Wpadnijcie więc też w piątek wznieść kufel do piwnego toastu).
- Na dobry początek
WFP nie jest festiwalem bez wad. Główne: Za krótko trwa i za szybko się kończy. Ale ekipa stowarzyszenia Wolny Kraft i na tę bolączkę znalazła rozwiązanie. Czasu co prawda jeszcze nie potrafią rozszczepiać, ale potrafią przenosić imprezę – tym razem jej początek. Ten, czyli klasyczne Befor Party (15 października), rozgości się w Beer & Bones Craftt Beer & Mead na Żurawiej. Tu też informacja dla tych, dla których i befor, i festiwalowe atrakcje to wciąż za mało: tak, jak na poprzedniej edycji, festiwalowicze nie do zdarcia będą mogli poszaleć też na After Party w Kuflach i Kapslach na Nowogrodzkiej (czwartek) i w Taproom Wilanów (sobota).
- Jam session (prawie) do rana
Ale ZANIM after, jeszcze chwilę skupmy się na nowościach na samym festiwalu.
Wśród nich wyróżniają się koncerty. W czwartek i piątek po godzinie 20.00 festiwalowa scena zamieni się w muzyczną. Staną na niej wzięci DJ-e, w tym duet twórców Winyl Marketu, czyli Risky i Kraff, czy największa w Polsce perkusyjna grupa samby Ritmo Bloco. Wyrzmi też… Jam Session WFP Orkiestry Live, czyli spontaniczna improwizacja, do której będzie mógł dołączyć każdy chętny muzyk. Ta sama Orkiestra wejdzie też na scenę z legendą sceny klubowej, współtwórcą Boogie Mafii – Harperem (oba wydarzenia w czwartek).
Mało? Ok. To dorzućmy jeszcze karaoke (sobota), które swój wielki debiut miało wiosną. Kto całe życie skrycie marzył o występie na stadionie i rozgrzaniu zgromadzonych tam tłumów, ma wreszcie szansę spełnić marzenie. Lepszej okazji może już nie być. (formularz zapisów na karaoke znaleźć można w wydarzeniu na FB festiwalu).
- Zabytkowy Ikarus dowiezie Was na badania
Naprawdę dobrze bawią się tylko ci, którzy bawią się odpowiedzialnie. Ekipa WFP od lat przypomina to hasło i podaje je w różnych formach: czy to w postaci biegu promującego profilaktykę nowotworową czy instrukcji odpowiedzialnego picia. Tym razem w zakresie profilaktyki zdrowia zaprasza do wykonania anonimowych badań na choroby przenoszone drogą płciową (te – przeciwko HIV, HCV i rzeżączce – zajmą dokładnie kwadrans, bo tyle czeka się na wyniki) i na wyjątkowe warsztaty, podczas których dowiecie się jak w nagłych wypadkach udzielać pierwszej pomocy… psom! (sobota).
W zakresie odpowiedzialnego picia organizatorzy zachęcają natomiast do porzucenia samochodów, rowerów i hulajnóg na rzecz korzystania z festiwalowego autobusu. Od czwartku do soboty po Warszawie jeździć będzie specjalna festiwalowa linia. Jej dokładna mapa i przystanki niebawem pojawią się na stronie festiwalu, a już dziś można powiedzieć dwie rzeczy: autobus będzie bezpłatny i nie całkiem zwyczajny. – To będzie kraftobus, czyli festiwalowy zabytkowy Ikarus ze światełkami, balonami flagami i chorągiewkami. Nie ma opcji, że go przegapicie na przystanku – śmieje się Paweł Leszczyński. – A kiedy do niego wskoczycie, przekonacie się, że to nie tylko środek transportu, ale też przedsionek festiwalu, bo na pokładzie będzie grać muzyka, będą przedstawiciele Wolnego Kraftu, ciągle będzie się coś działo – dodaje. Aż chciałoby się powiedzieć: jak na całym WFP.
No właśnie. Tu pojawia się (całkiem uzasadniony) lęk, że przy tylu atrakcjach łatwo coś przegapić. To też ekipa WFP przewidziała. Będzie więc transmisja z festiwalu, dostępna zarówno na stadionowym telebimie, jak i w internecie. Wybrane atrakcje trafią do festiwalowej tv. – Mamy nadzieję, że między 16. a 18. października będzie to najbardziej oblegany kanał w Polsce – śmieją się organizatorzy, którzy, mimo że kolejny raz sięgnęli niemożliwego i w niespełna pół roku przygotowali edycję bijącą na głowę poprzednią, mówią skromnie: – To nie my tworzymy festiwal, a pasja rzemieślników piwowarskich. My tylko tę ich energię zbieramy i kumulujemy.
To chyba jednak nie kumulacja, a synergia, bo i stadion Legii, i Warszawa dzięki WFP jawi się jako przyjazne, otwarte miasto na poziomie tych z Europy zachodniej, równie atrakcyjne co Kopenhaga, Praga czy Berlin. A co najlepsze – mimo, że stoi za tym alkohol, to nie on jest w centrum. Bo WFP to przede wszystkim czas pasjonatów, czas dobrego jedzenia, czas z przyjaciółmi, czas próbowania nowego i czas, żeby mieć czas i się na chwilę zatrzymać. Coś, co w dzisiejszych czasach jest bezcenne.
Za każdą edycją WFP zawsze stoją partnerzy. Na 20. edycji głównym patronem jest Browar ReCraft, odpowiadający m.in. za projekt Ale Historia. Partnerami wydarzenia są też: Stadion Legii, O3Hotel, Untappd, Warszawska Organizacja Turystyczna, Drukarnia Etigraf, Ambasada Wielkiej Brytanii i Miejski Lis.
Patroni medialni to: Radio Kampus, NaszeMiasto.pl, RaportWarszawski.pl i HorecaTrends.pl
Warszawski Festiwal Piwa
Data: 16-18 października 2025
Stadion Legii, ul. Łazienkowska 3
Bilety do kupienia na: https://warszawskifestiwalpiwa.pl/bilety/
Szczegółowe informacje: https://warszawskifestiwalpiwa.pl
Źródło: Informacja Prasowa – Warszawski Festiwal Piwa